Ponad 5 mld euro zainwestowano w Polsce w nieruchomości komercyjne w 2020 roku, z czego połowę w magazyny

Wartość transakcji inwestycyjnych na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce w 2020 roku wyniosła 5,29 mld euro, podała firma doradcza Savills. Rynek inwestycyjny zdominował sektor magazynowy, który odpowiadał za połowę całkowitego wolumenu i po raz pierwszy w historii okazał się bardziej pożądaną klasą aktywów od nieruchomości biurowych i handlowych.

Ostatni kwartał w roku przyjęło się traktować jako okres, w którym aktywność inwestorów na rynku nieruchomości komercyjnych jest największa. Zgodnie z danymi Savills, w 2020 r. najwyższą wartość transakcji (ok. 1,7 mld euro) odnotowano jednak w pierwszym kwartale, kiedy pandemia koronawirusa nie była jeszcze w Europie tak odczuwalna. W czwartym kwartale zainwestowano 1,26 mld euro, co jest wynikiem znacznie niższym, niż średnia z ostatnich pięciu lat dla tego okresu i dwuipółkrotnie niższym, niż wolumen odnotowany w czwartym kwartale w, rekordowym dla polskiego rynku inwestycyjnego, 2019 roku. Całoroczny wolumen w 2020 r. odnotował spadek o 32% rdr.

Ograniczenia związane z pandemią wywarły bez wątpienia negatywny wpływ na rynek nieruchomości. W wyniku dużej niepewności i strategii wyczekiwania, jaka dominowała wśród inwestorów, spadki wartości transakcji były nieuniknione. W odróżnieniu od poprzedniego kryzysu finansowego obserwowanego po upadku banku Lehman Brothers, w okres pandemii Polska wkroczyła już jako dużo dojrzalszy rynek. Podobnie jak w 2019 roku, tuż przed pandemią, również wówczas, w rok poprzedzający kryzys finansowy, rynek odnotował rekordową wartość inwestycji w nieruchomości. Spektakularny na tamte czasy wolumen z 2006 roku był jednak niższy, niż ten, którym zakończył się, tak trudny przecież, 2020 rok. Pandemia spowolniła zatem znacząco rynek nieruchomości, ale zdecydowanie go nie zatrzymała” – mówi Tomasz Buras, CEO Savills w Polsce.

Aż 2,61 mld euro zainwestowane w magazyny w 2020 r. to absolutny rekord dla tego sektora (49,4% całorocznego wolumenu, wzrost o 65% rdr.). Na wynik ten w dużej mierze złożyły się transakcje portfelowe, w tym przejęcie aktywów firmy Goodman przez GLP, czy transakcja sprzedaży pięciu obiektów magazynowych (280 000 m kw.), których deweloperem było Panattoni Europe, a nowym właścicielem został inwestor z Azji reprezentowany przez Savills Investment Management. Popytowi na magazyny sprzyjało przyśpieszenie w sektorze e-commerce i wynikająca z niego względna odporność obiektów logistycznych na spowolnienie gospodarcze wywołane pandemią.

Polska, w wyniku swojej strategicznej lokalizacji w ramach Nowego Jedwabnego Szlaku, staje się również pierwszym przystankiem dla chińskich inwestorów zainteresowanych wejściem na niemiecki czy brytyjski rynek nieruchomości. Tak silny popyt na tę klasę aktywów może w tym roku doprowadzić do zrównywania się stóp kapitalizacji dla najlepszych obiektów biurowych i magazynowych. Wysoka podaż wywrze z kolei presję na ceny gruntów, które mogą wzrosnąć do niespotykanych dotąd poziomów, a silny popyt na rynku najmu powierzchni magazynowych być może stworzy podwaliny pod wzrosty czynszów w średniej i dłuższej perspektywie” – mówi Tomasz Buras.

Jak podaje Savills, wartość transakcji inwestycyjnych w sektorze biurowym w 2020 r. wyniosła 1,98 mld euro (37,5% całorocznego wolumenu i spadek o 48% rdr.). W ciągu minionych 12 miesięcy właściciela zmieniły m.in. takie obiekty jak Lixa, T-Mobile Office Park, Wola Center i Prosta Office Tower w Warszawie czy Equal Business Park w Krakowie. Nieruchomości handlowe odpowiadały za ok. 12,5% transakcji (0,66 mld euro). W miejsce galerii handlowych, które borykają się z ograniczeniami związanymi z lockdownem, na radarze inwestorów znalazły się parki handlowe w miastach średniej wielkości i obiekty dedykowane zakupom pierwszej potrzeby, zwłaszcza spożywczym.

Wbrew obawom i powszechnym odczuciom, których źródła należy upatrywać we wciąż dominującej w wielu firmach pracy zdalnej, rynek nieruchomości biurowych nie ucierpiał tak znacząco, jak mogłoby się wydawać. Na koniec roku w Warszawie odnotowano pustostany na poziomie 9,9%, co oznacza wzrost o 2,1 punktu procentowego w stosunku do 2019 roku, ale wciąż jest to wynik dużo niższy od wakatów, które obserwowano w stolicy w latach 2014-2016, kiedy przez warszawski rynek biurowy przechodziła mocna fala podażowa. Pomimo pandemii wciąż zawierane były transakcje najmu powierzchni biurowych, w tym jedna spektakularna, która okazała się rekordowa dla polskiego rynku. W 2021 r. może to dać inwestorom komfort do powrotu do lokowania kapitału w tym sektorze” – dodaje Tomasz Buras.

W 2020 r. mieliśmy do czynienia ze zwiększoną aktywnością inwestorów w segmencie apartamentów na instytucjonalny wynajem (PRS). Rynek ten w Polsce znajduje się dopiero na początkowym etapie rozwoju, podczas, gdy np. w Niemczech czy krajach nordyckich to właśnie living sector zajmuje czołowe pozycje pod względem zainwestowanego kapitału, deklasując często nawet biura i magazyny. Brak produktu dostępnego na sprzedaż wpływa na strukturę transakcji, które są zawierane na etapie finansowania inwestycji deweloperskich i rozpoczynania budowy. Przykładem takiej umowy jest współpraca pomiędzy Eiffage Immobilier Polska i Heimstaden Bostad, przy której doradzała firma Savills. W ramach niej w Warszawie powstanie 640 mieszkań na wynajem instytucjonalny w ramach dwóch projektów. Według Savills rosnąca niepewność na rynku mieszkaniowym sprawia, że więcej deweloperów decyduje się na sprzedaż wybranych projektów inwestorom instytucjonalnym. Dodatkowo analitycy z Savills zwracają uwagę na to, że pomimo zamkniętych uniwersytetów, zainteresowanie inwestorów prywatnymi akademikami nie słabnie.

Na rynku wciąż dostępna jest duża ilość kapitału, który inwestorzy chcą ulokować w nieruchomości. Pomimo rozpoczętego programu szczepień przeciwko Covid-19, wobec czasu potrzebnego na objęcie nim znacznej części społeczeństwa i wciąż dużej liczby zachorowań, wskazane jest zachowanie ostrożności odnośnie krótkoterminowych prognoz. Biorąc pod uwagę strukturę inwestorów na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce, w której ponad 90% stanowią zagraniczne podmioty, czynnikiem niesprzyjającym powrotowi do normalności są również utrzymujące się ograniczenia w podróżowaniu. Pierwszych odczuwalnych oznak większego ożywienia będzie się można zapewne spodziewać w drugiej połowie roku. W dłuższej perspektywie nieruchomości zachowają status jednych z najbardziej pożądanych aktywów inwestycyjnych. Polska, dołączając powoli do grona europejskich liderów rynku magazynowego oraz dzięki olbrzymiemu potencjałowi rodzącego się ryku najmu instytucjonalnego mieszkań, z pewnością nadal budzić będzie duże zainteresowanie inwestorów” – podsumowuje Tomasz Buras z Savills.